Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Ząbkowice Śląskie
Cmentarna wycinka

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Sprawę nielegalnego wycięcia drzew na cmentarzu w Ząbkowicach Śląskich z uwagą obserwują media i społeczeństwo. Kto poniesie konsekwencje tej „pomyłki”?

Prokuratura przesłuchuje kolejnych świadków w sprawie 24 drzew usuniętych z posesji cmentarza. W poniedziałek zeznania w charakterze świadka składał burmistrz Ząbkowic Śląskich Krzysztof Kotowicz, który ponownie oświadczył, że z wycięciem drzew nie miał nic wspólnego.

- Zeznałem przed prokuratorem, że wydałem pozwolenie na usunięcie wiatrołomów jednemu z obywateli Ząbkowic Śląskich, ponieważ wystąpił on z prośbą o pozwolenie na pozbieranie połamanych, zalegających gałęzi. Wydałem takie pozwolenie zgodnie z procedurą... Natomiast informacja o wycięciu drzew wybuchła dwa miesiące później (15 września). Jedno z drugim nie ma nic wspólnego - – relacjonuje burmistrz.

- Ja jestem osobą poszkodowaną w tej sprawie - dodaje burmistrz. - Ja byłem w prokuraturze w charakterze świadka. Gdybym był oskarżony, oznaczałoby to, że to ja wyciąłem te drzewa lub wydałem zgodę na wycinkę. To byłoby nieprawne działanie, dlatego, iż nie mam takich kompetencji.

Wszystkie zamieszane w sprawę strony zeznawały już w prokuraturze, gdzie dowiedzieliśmy się m.in. że Ryszard Klita – przedsiębiorca, który dokonał wycinki i zgłosił się później na policję – nie przedstawił żadnego dokumentu upoważniającego go do takich działań. Wycinki drzew dokonał na podstawie planu zagospodarowania przestrzennego nekropolii, w którym zaznaczone zostały drzewa przeznaczone w przyszłości do usunięcia.

Jedyną osobą, która prawnie mogłaby wnioskować do uprawnionego organu zewnętrznego o wycinkę drzew, jest burmistrz. Takiego wniosku jednak nie było.

Prokurator Paweł Migacz powiedział nam, że przesłuchano wszystkie osoby, które mogły wnieść coś do sprawy i dotychczas nie postawiono nikomu żadnych zarzutów. Jednak w związku z dużym zainteresowaniem społecznym i medialnym, najpóźniej w poniedziałek wystąpi z wnioskiem o przeniesienie sprawy do prokuratury okręgowej. Takie działanie konieczne jest dla dobra sprawiedliwości.


Anna Chamuczyńska



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 19 maja 2024
Imieniny
Celestyny, Iwony, Piotra

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl