Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Ząbkowice Śląskie
Burmistrz bloguje

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Przygodę z Internetem burmistrz Ząbkowic Śl. Krzysztof Kotowicz rozpoczął w roku 1996. Na jego internetowej stronie można znaleźć nie tylko zapiski dotyczące codziennych wydarzeń społecznych i politycznych, ale także galerię zdjęć. Mieszkańcy mogą się skarżyć swojemu burmistrzowi, a on błyskawicznie na to reaguje.

- „Blogowanie” wciągnęło mnie od razu. Kiedy zacząłem wykorzystywać sieć do przesyłania danych, od razu również zapragnąłem stworzyć własną stronę. Z tego, co pamiętam, byłem pierwszym mieszkańcem Ząbkowic Śląskich zarejestrowanym jako użytkownik Internetu. Jeśli chodzi o blogowanie, to od momentu wejścia w politykę w 1989 roku zacząłem pisać pamiętnik. Notowałem początkowo w kalendarzu wszystko, co wydarzyło się w moim życiu. Obecnie daje mi to możliwość wglądu w przeszłość oraz podsumowania, czy dobrze wykorzystałem czas. Natomiast pomysł, aby te zapiski opublikować w Internecie, pojawił się prawie sześć lat temu. Uznałem wtedy, że mój blog powinien być aktualizowany codziennie - mówi burmistrz.

Dotychczas internetowymi blogami chwalili się przede wszystkim politycy z Warszawy: były premier Kazimierz Marcinkiewicz i euro deputowany Ryszard Czarnecki.

– Rok później sam zacząłem prowadzić blog – przypomina Kotowicz. – Dzisiaj nie wyobrażam już sobie bez niego życia. Stał się częścią mnie. To taki rachunek sumienia catharsis і forma odreagowania. Mogę wyrażać swoje myśli i opinie, mogę też, i to jest jeszcze ważniejsze, poznać zdanie innych. Każdy mój wpis można komentować. Ludzie czekają na nowości w blogu, gdy orientują się, że przez kilka dni nie ma nowej notki, przestają wchodzić.

Burmistrz Kotowicz swój internetowy dziennik pisze nocą, w domu. Wtedy znajduje chwilę na to, aby odnotować najważniejsze spostrzeżenia z całego dnia. – Dziennie mój blog odwiedza 500-600 osób – mówi autor. – Myślę, że to dużo. Oprócz mieszkańców miasta, na moją stronę zaglądają internauci nawet z innych krajów. Czytelnicy przeważnie dzielą się ogólnymi uwagami. Czasami jednak dzięki ich wskazówkom udaje mi się dostrzec coś, czego bym nie zauważył.

Odwiedzający stronę burmistrza Kotowicza bardzo sobie cenią jego otwartość. – Często wchodzę na stroną burmistrza, bo można dowiedzieć się także, co dzieje się w naszym mieście. Myślę, że na podstawie tych zapisków czytelnicy wyrabiają o nim opinię – mówi młoda ząbkowiczanka. Przyznaje, że przynajmniej raz w tygodniu wchodzi na blog samorządowca.

Na pewno też od zapomnienia ocalone zostaną chociażby te zapiski: „Minął kolejny rok i zaczął się następny. W jego dwudziestej godzinie to brzmi już nieco banalnie, a za parę dni będzie tak oczywiste, że nie będzie się na to zwracać uwagi. Może czasem komuś pomyli się przy wpisywaniu daty końcówka roku, ale jeszcze kilka dni i wszystko wróci do normy.” (01.01.2009). „Nie ma to jak pojechać nad morze. Poczuć czyste powietrze. O tej porze roku jest ono ostre, chłodne, ale ma niezwykły, inny niż latem, zapach. W porze innej, niż rzeczone lato byłem nad morzem bardzo, bardzo dawno temu,. " (21.11.2009).

Blogi polityków mają dziwną moc przyciągania, nie tylko internautów popierających danego bloggera. -To nie jest tylko forma kontaktu ze swoimi wyborcami, ale ze wszystkimi ludźmi. Bywało, że miałem dyskusje ciągnące się przez wiele dni. Stali komentatorzy zwracali uwagę na wiele zjawisk niepokojących w życiu politycznym, gospodarczym czy codziennym. Nie reaguję na wyjątkowe chamstwa, a z drugiej strony nie cenzuruję. Przez moment miałem ochotę niektórych szaleńców wyrzucać, ale to beznadziejna wojna. Z czasem sami się wynieśli – wyjaśnia autor.

Politycy na blogach to wciąż nowość i raczej powód do zdziwienia. - Efekty działań blogów polityków są już widoczne. - Blog Kotowicza stał się opiniotwórczym medium, a media nie tylko go cytują, ale opierają na informacjach z niego wziętych treści.


il



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Poniedziałek 29 kwietnia 2024
Imieniny
Hugona, Piotra, Roberty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl