- Likwidujemy wszędzie azbest, a tutaj będą wyrobisko otwierać i znów zaczną się choroby - mówi jedna z mieszkanek Ząbkowic Śląskich, której członkowie rodziny pracowali w kopalni niklu w Szklarach. Trudno wśród nich znaleźć w pełni zdrowe osoby.
Mieszkańcy gmin Ciepłowody i Ząbkowice Śląskie rozpoczęli więc protest przeciwko otwarciu nowego wyrobiska i rozpoczęciu wydobywania kruszywa. Ich zdaniem tam nadal znajduje się azbest, a tym samym zagraża ich zdrowiu.
Z kolei władze gminy wyraziły wstępną zgodę na wydobycie kruszywa. Ich zdaniem nie ma już w złożach azbestu. Na poparcie swoich słów przedstawiają ekspertyzy biegłych.
Ostateczna decyzja będzie zależała od rady gminy. W czwartek radni gminy Ciepłowody nie wyrazili zgody na zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego, które umożliwiają wydobywanie kruszywa.