W czwartkową noc do mieszkania porwanego weszli czterej mężczyźni ubrani w kominiarki i wyprowadzili go na zewnątrz. - Wsadzili 32 - latka do bagażnika samochodu i odjechali kilka kilometrów - poinformowała Magdalena Kruaze, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu. - W pobliżu Ząbkowic Śląskich, w lesie, sprawcy zatrzymali samochód, wyciągnęli mężczyznę i pobili go.
Pokrzywdzony zdołał uciec oprawcom. Natychmiast wezwał policję i pogotowie. Po opatrzeniu w szpitalu okazało się, ze na szczęście nie miał żadnych poważnych obrażeń. Policjanci natychmiast rozpoczęli ustalanie sprawców.
- Już następnego dnia napastnicy zostali zatrzymani - kontynuuje rzecznik. - Byli to mężczyźni w wieku od 23 do 30 lat. Jak ustalono działali oni na zlecenie wujka pokrzywdzonego. 52 -latek opowiedział im, że 32 - latek wymusza pieniądze od rodziny i poprosił, żeby go trochę postraszyć.
Sprawcom porwania i pobicia grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności. Wujek pokrzywdzonego również będzie odpowiadał przed sądem za pomocnictwo i nakłanianie do popełnienia przestępstwa.