Po raz drugi w mieście odbył się Potworny Zlot Motocyklowy oraz XII Weekend z Frankensteinem. Pogoda dopisała, а wymarzone słońce sprawiło, że zlot opanowały tłumy motocyklistów і mieszkańców. Doskonała zabawa, ostre brzmienia, które słychać było nie tylko dzięki ryczącym maszynom, ale także ze sceny, dodatkowo podkreślały charakter imprezy.
Potworny zlot rozpoczął się od Wampiriady, gdzie chętni mogli oddać krew і w ten sposób pomóc najbardziej potrzebującym. Nie zabrakło także Strasznej ulicy Krzywej, Nawiedzonej Izby Pamiątek opanowanej przez aktorów Teatru Prawdziwego, w którym upiory i czarownice straszyły do późnych godzin wieczornych, а także Potwornej Krzywej Wieży, gdzie też było upiornie і strasznie dzięki aktorom z Teatru Miejskiego.
Pierwszy dzień zlotu zakończył się przedstawieniem pod nazwą „Miasto Ognia” przygotowane przez artystów pod dowództwem Włodzimierza Butryma, gdzie doskonała gra aktorów і ognia sprawiły ze momentami było naprawdę gorąco.
Jednak najwięcej atrakcji przyniósł kolejny dzień. Parada motocyklistów ulicami miasta oraz popisy sprawnościowe przed Halą Słoneczną wzbudziło ogromne zainteresowanie. Wszystko oczywiście przy otoczce ryków silników, wystrzałów tłumików oraz zapachu palonej gumy. АPóźnym wieczorem odbyła się Parada Potworów, które wyglądały naprawdę groźnie.
Ostatni dzień Potwornego Zlotu poświęcono najmłodszym. To oni mogli się nauczyć przepisów ruchu drogowego czy przejechać się wymarzonym motocyklem. Potworny weekend okazał się znakomitą imprezą promującą miasto, а emocji towarzyszących uczestnikom Zlotu i Weekendu nie da się opisać kilkoma słowami.