Przyspieszał, zwalniał, trzymał się zbyt blisko osi jezdni - tak gimnazjaliści wracali z ferii z Kudowy Zdrój. W autobusie jechało 27 gimnazjalistów z Bydgoszczy i ich opiekunowie. Pojazd został zatrzymany po 70 km podróży.
- W czwartek otrzymaliśmy zgłoszenie o dziwnie zachowującym się kierowcy autobusu - powiedziała Ilona Golec, rzecznik prasowy KPP w Ząbkowicach Śląskich. - Autobus zatrzymano w Szklarach, kilka kilometrów za Ząbkowicami Śląskimi. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca ma 0,58 promila alkoholu w organizmie.
54 - latek trafił do aresztu. Teraz stanie przed sądem. Zarzuca się mu narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia pasażerów oraz za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi za to kara do 3 lat więzienia.