Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Powiat ząbkowicki
Za rok zagrają bardzkie organy

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Tysiące piszczałek z bardzkich organów doczekały się remontu. Koniec remontu jest planowany na rok 2013. W 2012 jednak będzie można już nasz instrument usłyszeć.
Za rok zagrają bardzkie organy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Za rok zagrają bardzkie organy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Za rok zagrają bardzkie organy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Szopka, szerokie korytarze klasztoru, obrazy malowane na deskach i... organy – to charakterystyczne cechy Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary. Każdy zwiedzający zna historię fundacji królewskiej organów. Być może nawet niektórzy wybrali się do wnętrza organów. Niestety już od wielu lat czekały na renowację. Długo nie podejmowano decyzję, aby dźwięk piszczałek, który był okropny, doprowadzić do stanu pierwotnego.

Dopiero wstąpienie Polski do Unii Europejskiej pozwoliło liczyć na dodatkowe dotacje. Trzeba było jednak wykazać, że choć organy należały w gestii kościoła, to służyły również rozwojowi miasta i regionu. Przełom nastąpił trzy lata temu. Zostały zjednoczone siły parafii, pod przewodnictwem o. proboszcza Mirosława Grakowicza, z pomysłowością i możliwościami zarządu miasta reprezentowanego przez burmistrza Krzysztofa Żegańskiego. Projekt spotkał się ponadto z wielkim zrozumieniem i poparciem zarządu domu i jego rektora o. Mieczysława Babraja. Podpisano partnerską umowę między urzędem miejskim i parafią, na mocy której gmina podjęła się prowadzenia księgowości związanej z remontem. Trudno przecenić tę pomoc, zwłaszcza gdy ma się do czynienia z rozliczaniem środków unijnych. Przekazano ponadto 300 tys. zł. Z kasy miejskiej na poczet remontu instrumentu, co jest bardzo znaczącą sumą w budżecie Barda. Uzyskano również znaczące wsparcie ze strony diecezji. Nie do pomyślenia byłoby całe przedsięwzięcie, gdyby nie życzliwość ks. bp Ignacego Deca. Dzięki jego poparciu diecezja żyrowała niezbędne kredyty bankowe. Sam hierarcha objął zaś honorowy patronat komitetu odbudowy bardzkich organów.

Regionalny konserwator zabytków przyjął powstałą inicjatywę z wielką radością. Nadzór nad pracami powierzono ks. dr Piotrowi Dębskiemu, który właśnie doprowadził do szczęśliwego finału remont podobnych organów w niedalekim Krzeszowie. Z ramienia prowincji w sprawę remontu zaangażował się o. Tomasz Jarosz, służąc doświadczeniem zdobytym podczas odnowy organów w Krakowie.

W zeszłym roku stało się jasne, że środki z Brukseli zostały przyznane. Udało się również uzyskać wsparcie ze strony Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. W oparciu o uprzednio przygotowany projekt przedsięwzięcia rozpisano wymagany przetarg. Remont instrumentu powierzono firmie Jehmlich z Drezna, prospektu zaś Marii Lelek z Krakowa. Koszt inwestycji oszacowano na prawie 4 miliony zł. Termin ukończenia prac wyznaczono na 30 kwietnia 2013 r.

Obecnie prospekt organów bardzkich jest już właściwie gotowy. Parę miesięcy temu przedstawiciele firmy Jehmlich zdemontowali część urządzeń instrumentu, resztę zaś zabezpieczyli. Polichromia prospektu organowego naśladuje strukturę marmuru. Z tego powodu nazywa się ją marmoryzacją. Dzięki zabiegom restauratorskim jest ona obecnie o wiele bardziej widoczna. Rzeźby przedstawiające postacie, instrumenty, a także motywy roślinne zostały na nowo pokryte bądź warstwą tzw. goldlaku, bądź złota. Kolory można porównać z nieodnowioną barierką chóru, której renowacja powinna rozpocząć się w kwietniu. Na cokole brakuje jeszcze wielu restaurowanych elementów. Znajdą się na swoim miejscu, gdy całość prac zostanie ukończona.

Piszczałki całego instrumentu zostały zdemontowane. Drewniane złożono w emporach kościoła tak, żeby nie narażać ich na zmianę wilgotności środowiska, w którym się znajdują. Piszczałki metalowe jako mniej wrażliwe na zmianę miejsca zabrano do warsztatu firmy organmistrzowskiej w Dreźnie. Również dwie wiatrownice tzw. hauptwerku przewieziono do warsztatu. Zostały złożone w pomieszczeniu o regulowanej wilgotności powietrza, by nie różniła się ona od tej w kościele bardzkim. Dzięki temu nie ulegną rozsychaniu. Niebawem zostaną poddane czynnościom renowacyjnym. Przy wiatrownicy współwłaściciel firmy Ralf Jehmlich (po lewej stronie) i współpracownik z Polski.

Trwają prace nad tzw. dźwigniami Barkera. Pracownik firmy zademonstrował działanie jednej z nich - już odnowionej.

Tak wielkie dzieło nie może, rzecz oczywista, zakończyć się wraz z oddaniem instrumentu do użytku. Dobrze byłoby, gdyby stało się ono okazją do organizowania cyklicznych koncertów, warsztatów, bądź jakiegoś festiwalu muzycznego. Mogłoby to dać kolejny impuls do ożywiania bardzkiego sanktuarium.


o. Tomasz Jarosz, opr. aw



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 2 maja 2024
Imieniny
Longiny, Toli, Zygmunta

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl