Ruiny zamku w Ciepłowodach leżą u źródeł Małej Ślęży. Wieża mieszkalno – obronna, przekształcona w zamek została wzniesiona w XIV wieku. Zamek kupiony od Skarbu Państwa na użytek prywatnych właścicieli, z których jednym był wójt gminy Ciepłowody Jan Bajtek został odsprzedany inwestorowi z Wrocławia.
Postępowanie wobec obecnego właściciela prowadzono już od 2008 roku. Wystosowywano nakazy od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Konserwator zabytków przeprowadzał kontrole. W 2009 roku zostały wydane zalecenia po sprawozdaniach. Dzięki nim właściciel, będący przyszłym inwestorem, przygotowywał się do realizacji prac budowlano – zabezpieczających. Miały być one realizowane w oparciu o decyzję konserwatora, jak i pozwolenie starosty.
Po kolejnej kontroli stwierdzono, że zalecenia pokontrolne zostały wykonane w niepełnym zakresie. Zabezpieczono obiekt przed wejściem osób postronnych poprzez ogrodzenie i oznakowanie go, usunięto samosiewy oraz przybudówki. Jednak nic poza tym. Nie zostały wykonane pozostałe zalecenia, którym na wniosek pełnomocnika obecnego właściciela, przedłużono termin wykonania.
- Obowiązki pokontrolne muszą zostać wykonane w odpowiednim terminie i konserwator jest zobligowany dokonywać kontroli, sprawdzając czy prace rzeczywiście są prowadzone i wykonane w określonym terminie - zapewnia Agnieszka Kruchlak, starszy insp. d.s. Ochrony Zabytków Nieruchomych, oddział w Wałbrzychu.
Co więcej nabywca ruin zamku, musi zabezpieczyć go przed zawaleniem się i całkowitym zniszczeniem. - Właściciel prowadzi prace przygotowujące do rozpoczęcia działań zabezpieczających, które w konsekwencji będą prowadziły do odbudowy zamku. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że konserwator 14 lutego 2011 roku wydał w tej sprawie decyzję. Obejmuje ona wykonanie prac i badań przy zabytku przez właściciela w takimzakresie: prace zabezpieczające, porządkowe i i prace zabezpieczające konstrukcję zabytku, czyli sklepienia, stropy, otwory okienne, a także na badania architektoniczne i archeologiczne – dodaje Agnieszka Kruchlak. Termin zakończenia wyżej wymienionych zadań planowany jest na 30 września 2012 roku.
O sprawę ruin zamku zapytaliśmy również jednego z poprzednich właścicieli, czyli wójta Jana Bajtka. - Agencja sprzedała nieruchomość rolną wraz z działkami, które do niej należały, chcąc pozbyć się ruin zamku, które zalicza się do ruin trwałych. Wtedy ja i mój kolega z Ciepłowód kupiliśmy te tereny. Dla nas najistotniejszym było kupno ziemi ornej. Chcąc kupić ziemię należało kupić również ruiny, które stały się dla nas ogromnym problemem. Kontrole Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i bardzo duży wydatek finansowy zmusiły nas do sprzedaży nieruchomości. W zamek trzeba było inwestować. Kiedy nadarzyła się okazja, sprzedaliśmy działkę na której jest usadowiona ruina, prywatnemu inwestorowi z Wrocławia, który z tego co wiem wiąże z tym miejscem szerokie plany inwestycyjne na świadczenie usług medycznych. Oprócz samych ruin odsprzedałem inwestorowi swoją cześć działki, którą kupiłem wcześniej. Mój kolega swojej części nie sprzedał. Działki zostały wyłączone z rolniczego użytkowania, ale nie na koszt gminy. My wystąpiliśmy o to z wnioskiem do ministra, ale to inwestor będzie płacił Skarbowi Państwa, jeśli będzie chciał zacząć budowę na kupionych działkach. O szczegóły w tej sprawie należałoby jednak pytać samego właściciela. My cały czas czekamy na rozpoczęcie się planowanych inwestycji ponieważ to na pewno pozytywnie wpłynie na gminę i jej rozwój. Mogą powstać nowe miejsca pracy z czego byłbym bardzo zadowolony – mówi wójt gminy Ciepłowody Jan Bajtek.
Obecnym właścicielem jest Romuald Ściborski, który jest prezesem zarządu Polskiego Centrum Zdrowia. Pamiętamy, że od tego roku PCZ w Ziębicach świadczy usługi w zakresie pomocy ambulatoryjnej i świątecznej.
Mimo wielokrotnych prób nawiązania kontaktu z właścicielem zamku nie udało nam się uzyskać żadnych informacji na temat dalszych planów inwestycyjnych. Obecnie zamek jest ogrodzony i póki co nie widać, aby na tym terenie prowadzono jakiekolwiek prace remontowe i zabezpieczające. Mimo wielu informacji o możliwości zwiedzania zamku dementujemy pogłoski, które widnieją na różnych strona internetowych. Według informacji Agnieszki Kruchlak, starszego insp. d.s. Ochrony Zabytków Nieruchomych ruiny zamku nie są póki co dostosowane do tego, aby osoby nieuprawnione mogły wychodzić do środka, w tym osoby chętne do zwiedzania.
Nieoficjalnie wiadomo, że w przyszłości będzie istniała możliwość zwiedzania zamku w Ciepłowodach jednak konkretny termin takiego otwarcia nie jest znany.