Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Pracowałem nad sobą i motocyklem

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Rozmowa z Wojciechem Renczem - byłym Mistrzem Świata i wielokrotnym Mistrzem Polski, uczestnikiem Rajdu Paryż – Dakar, który po poważnej kontuzji nogi zdecydował wziąć udział w Rajdzie Wrocław - Drezno 2011. I wygrał.
Pracowałem nad sobą i motocyklem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Pracowałem nad sobą i motocyklem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Pracowałem nad sobą i motocyklem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Czy były takie chwile po kontuzji, że chciałeś rzucić to wszystko i znaleźć sobie ciepłą posadę za biurkiem?

Nie, nigdy o tym nawet przez sekundę nie myślałem. Sport utrzymuje mnie przy życiu i dlatego chwilę po wypadku zastanawiałem się, czy będę jeszcze mógł jeździć na motocyklu.

Jak wyglądają przygotowania do rajdu i czy nie były zbyt dużym obciążeniem, kontuzja dawała się we znaki?

Przygotowanie do takiego rajdu to ciężka robota, gdyż musiałem sam nad sobą popracować dwa razy mocniej niż dotychczas, żeby nie odstawać od rywali po rocznej przerwie. Druga kwestia to przygotowanie motocykla, by nie zawiódł podczas rajdu. Co do kontuzji w czasie rajdu, to adrenalina jest tak wielka, że nie pamięta się o tym. Dopiero po rajdzie ból jest odczuwalny.

Ile razy brałeś udział w podobnym wydarzeniu i z jakim wynikiem?

W rajdzie Wrocław - Drezno wystartowałem w roku 2008. Jechało się super do momentu, kiedy popełniłem błąd nawigacyjny. Otrzymałem za to 2 godziny kary i z drugiej pozycji spadłem na 76 miejsce. Musiałem odrabiać straty, kończąc rajd na 9 miejscu.

Czy każdy może wziąć udział w rajdzie, co jest potrzebne do startu?

Jest to impreza dla wszystkich. Oczywiście dla tych, którzy potrafią jeździć w terenie na motocyklu, quadzie lub samochodzie terenowym. Najbardziej potrzebne są chęci, potem trochę kasy i stajemy na starcie rajdu.

Jaki poziom reprezentowali pozostali uczestnicy i jak radzić sobie z konkurencją?

Stając na starcie po rocznej przerwie bałem się każdego, kto jechał motocyklem, ale po prologu na wrocławskim wzgórzu zobaczyłem, że nie jest tak źle i mogę liczyć na pudło:) Potem było już tylko lepiej.

Jak Ci się wydaje, dzięki jakim cechom lub predyspozycjom odnosisz sukcesy?

Odpowiedź jest bardzo złożona, gdyż wszystko zaczęło się bardzo dawno, bo 30 lat temu. To wtedy pasję do motocykli zaszczepił we mnie mój ojciec Andrzej. Wszystko było temu podporządkowane. Miałem się uczyć i trenować, a z roku na rok podnoszona była poprzeczka. I tak na pierwszy tytuł Mistrza Polski czekałem 2 lata, potem było Mistrzostwo Europy, Świata, udział w Rajdzie Dakar i tak do dnia dzisiejszego. Także upór, przezwyciężanie przeciwności i miłość do motocykli to chyba trzy podstawowe cechy, które spowodowały, że osiągnąłem to wszystko.

Jakieś rady dla młodych ludzi, którzy dopiero są na początku tej drogi?

W dzisiejszych czasach jest o wiele łatwiej, niż kiedyś. Nie należy się poddawać, trzeba ostro trenować i czekać na rezultaty, a na pewno nadejdą.

Dlaczego teraz jest łatwiej?

Ponieważ jest bezproblemowy dostęp do wszystkiego, co związane jest z tym sportem. Wystarczy zasobny portfel lub odpowiednie znajomości i ma się wszystko, co trzeba.

Natomiast na początku mojej kariery nie było nic. Rękawiczki miałem od kolegi spawacza, spodnie i buty wojskowe. Części do motocykla były prawie niedostępne i naprawdę trzeba było mieć upór i cały tydzień kombinować te części, żeby w weekend pojeździć.

Plany na 2011 i 2012?

Plan na 2011 - przygotowanie ogólnorozwojowe, kilka imprez w kraju rangi Mistrzostw Polski, udział w Rajdzie Maroco. Plan na 2012 - poszukiwanie sponsorów razem ze Sport Racing Team na start w rajdzie Dakar.

Sport Racing Team?

To zespół crossowo-wyścigowy. Jest w nim trzech zawodników z różnych dyscyplin sportowych, aby potencjalni sponsorzy mieli reklamę we wszystkich dyscyplinach, które reprezentujemy. Zapraszam na naszą stronę

Czułbym się spełniony zawodowo, gdybym...?

Wystartował choć jeszcze raz w rajdzie Dakar.


red



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 16 kwietnia 2024
Imieniny
Bernarda, Biruty, Erwina

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl