Zajście miało miejsce po godz. 12.00. Do mieszkania 89 - letniej kobiety wszedł mężczyzna, mówiąc że jest listonoszem. Jednak starsza pani nie dała się zwieść - zauważyła bowiem banknoty, które nie były polskie.
- Mężczyzna poprosił o rozmienienie mu 200 zł - poinformowała Ilona Golec, rzecznik prasowy KPP w Ząbkowicach Śląskich. - Ta jednak odmówiła i kazała mu wyjść z mieszkania. O całej sprawie opowiedziała swojej córce, a ta swojemu siostrzeńcowi, który powiadomił policję.
Ze względu na odstęp czasu, który minął od zdarzenia, policjanci nie byli w stanie zlokalizować mężczyznę. Starsza pani mogła tą wizytę przypłacić nie tylko okradzeniem, lecz również utratą zdrowia.
- Apelujemy, aby w podobnej sytuacji zaalarmować policję i starać się zapamiętać jak najwięcej szczegółów i cech charakterystycznych nachodzących osób - dodaje rzecznik. - Dodatkowo sprawdzajmy i reagujmy, gdy ktoś obcy „kręci się” na osiedlach, zachowuje się nienaturalnie. Lepiej aby taka osoba była sprawdzona przez policjantów niż dopuściła się przestępstwa.