Przed godziną 15 pracownica sklepu w Złotym Stoku chciała odnieść do magazynku artykuły spożywcze. Po otwarciu pomieszczenia zobaczyła w nim mężczyznę, który przygotowywał do wyniesienia różne rzeczy. Na widok kobiety 36 - latek uciekł. Po chwili wraz z nim zaczął uciekać 33 - letni kompan, który także brał udział we włamaniu. Kobieta poinformowała o zdarzeniu policjantów ze Złotego Stoku. Ci natychmiast ruszyli za włamywaczami. Po kilkunastu minutach biegu zatrzymali obydwu podejrzanych. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Byli nietrzeźwi – badanie wykazało u jednego 2,2, a u drugiego blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Jak się okazało, 36 - latek już wcześniej włamywał się do tego samego magazynku. Wówczas również został zatrzymany przez policjantów.
Obecnie policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.